Marka Peugeot nie ma łatwego życia w Polsce, tak samo zresztą jak inni francuscy producenci. Jakie usterki najczęściej jednak trapią starsze i nowsze modele marki z lwem w logu?
Jeżeli mocno interesujecie się motoryzacją, z pewnością słyszeliście wiele stereotypów dotyczących pewnych marek samochodów. Bardzo często wyjątkowo mocno w tym kontekście obrywają francuscy producenci. Poza klasykami typu: „nigdy nie kupuj aut francuskich i zaczynających się na literę F”, możemy spotkać się z przeświadczeniem, że w przypadku aut z Francji wyjątkowo słabo wypada chociażby elektronika, która psuje się na potęgę. Chociaż oczywiście żaden stereotyp nie pojawia się z przypadku, praktycznie każdy z nich jest dość mocno przesadzony – szczególnie że motoryzacja to dziedzina ciągle rozwijająca się. Nie da się jednak ukryć, że nawet jeden nieudany model jest w stanie sprawić, że dany producent będzie musiał latami odbudowywać swoją reputację.
Na rynku polskim francuskie samochody zdecydowanie nie mają najłatwiej – czy to z uwagi na przesądy, czy po prostu na zainteresowanie tymi konkretnymi markami. W 2022 roku żaden producent z Francji nie znalazł się w czołowej dziesiątce najchętniej wybieranych firm. Peugeot dla przykładu zajął dopiero 13. lokatę, równocześnie świetnie spisując się w całej Europie. Czy więc marka z Sochaux traci przez szkodliwe stereotypy na swój temat? Trudno jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, lecz Polacy zdecydowanie nie są do tych konkretnych aut przesadnie przekonani.
Nie istnieje na świecie samochód, który nie miałby żadnych słabych punktów. W przypadku dosłownie każdego modelu możemy wskazać elementy, które wyjątkowo mocno są narażone na wszelkiego rodzaju usterki. Najlepiej widać to oczywiście na przykładzie aut używanych – im dłużej dany model znajduje się na rynku, tym łatwiej jest scharakteryzować jego mankamenty. O czym więc należy pamiętać w przypadku starszych modeli Peugeota?
Zacznijmy od aut 206 oraz 207, które w Polsce są bardzo popularne. Te miejskie hatchbacki ogólnie rzecz ujmując spisują się naprawdę dobrze, lecz oczywiście nie są to samochody bez wad. W przypadku starszego modelu 206 spore problemy sprawia na przykład zawieszenie, w szczególności amortyzatory oraz łożyska, które niestety dość szybko się zużywają. Jeżeli zaś chodzi o następną generację tego auta, czyli Peugeot 207, kłopotliwy jest chociażby układ chłodzenia, układ hamulcowy, a także układ elektryczny, który jest naprawdę wrażliwy na działanie wilgoci.
Przechodząc segment w górę, warto zatrzymać się przy Peugeotach 307 oraz 308. Są to ogólnie rzecz ujmując naprawdę dobre samochody pod kątem niezawodności, lecz oczywiste jest, że nie są one pozbawione bolączek. W przypadku 307-ki warto wspomnieć chociażby o szybko zużywającej się turbosprężarce w jednostkach Diesla czy regulatorze ciśnienia paliwa. Peugeot 308 zaś może cierpieć na kłopoty powiązane z układem wspomagania oraz przekładnią kierowniczą, a także nie tak niezawodną elektryką.
Akcje serwisowe są w świecie czterech kółek czymś naturalnym. W ostatnim czasie właściciele niektórych Peugeotów musieli zgłosić się do autoryzowanych serwisów na obowiązkową naprawę pewnych elementów. Szeroko zakrojoną akcją była na przykład wymiana łuszczącego się paska rozrządu w silnikach PureTech o pojemności 1.2 litra. Figle robiło również w przypadku pewnych egzemplarzy również wadliwe oprogramowanie, które mogło sprawiać problemy z systemem wspomagania hamowania.
Auta marki Peugeot z reguły możemy opisać jako niezawodne. Kupując konkretny model warto jednak mieć z tyłu głowy sektory, w których dane auto może mieć problemy. W przypadku starszych egzemplarzy wspólnym mianownikiem wydaje się elektronika, która zresztą jest głównym obiektem żartów z francuskich aut. Stereotypy nie są więc bez pokrycia, lecz nowsze modele radzą sobie na tym polu już o wiele lepiej.